sobota, 31 maja 2014

Inicial

Pierwsze dwa tygodnie spędziłam pracując w przedszkolu w Limie z dzieciakami, dwu i trzylatkami. Inicial to etap dla dzieci przed 6 rokiem życia, potem idą podstawówki (Primaria). Tak, zgadza się, nawet w Peru sześciolatki idą już do szkoły. (BTW mam kolejny "początek", tym razem świata nauki, jestem zaskoczona, że tak to się logicznie układa, filozofce się nie śniło). Zważywszy na moją jeszcze nie przełamaną barierę językową było to wyzwanie, ale też pewien bufor bezpieczeństwa - ano bo tak, ja ich nie rozumiałam - wdzięczna dziecięca paplanina w castellano - ale i też bez większego oporu mogłam sobie poćwiczyć i przypomnieć podstawy języka.

W sali zielonej (salon verde) byłyśmy we trojkę - nauczycielka, asystentka i ja - la voluntaria. Dzień rozpoczynał się ok. 8.00 - modlitwą, podczas której siedzieliśmy na żółtej linii tworzącej owal pośrodku sali. Grzecznie siedzące dziecko miało później przywilej zgasić świece, zwinąć mały dywanik i po skończonym rytuale początku dnia, odnieść wszystko na miejsce. Dwie pierwsze godziny dzieci pracują indywidualnie, każde ze swoim swoim materiałem zgodnie z zasadami metody Marii Montessori, która podkreślała, że najważniejsze dla rozwoju dziecka są kreatywność i twórczość oraz możliwość pracy w warunkach skupienia i dyscypliny.
W tym czasie w tle leciała zwykle subtelna muzyka. Jakaż radość serce me napełniła, gdy usłyszałam wersje midi wszystkich znanych mi piosenek Shakiry!

Tego samego dnia co ja, zajęcia w przedszkolu zaczął Aleksander, dwulatek kreatywny, ale niezdyscyplinowany. Siłą rzeczy, moim pierwszym zadaniem było przyuczenie urwisa jak się maszeruje po żółtej linii i zasuwa krzesełko po skończonej pracy.

W drugą niedzielę maja w Peru hucznie obchodzony jest Dzień Matki, dlatego mieliśmy sporo pracy przy przygotowywaniu prezentów i części artystycznej.



W tle materiały, z którymi pracują dzieci.



Rodzice odbierali swoje pociechy około godziny 13.00, także po posprzątaniu sali, mogłam wreszcie usiąść.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz